Witam. Temat bycia mamą jest mi bliski, gdyż brzuch rośnie a poród się zbliża. Dowiadywałam się, że będąc na rezydenturze po macieżyńskim można jeszcze rok być na czymś w rodzaju urlopu. Tylko czy ten urlop jest płatny? A jeśli nie, to co mam zrobić, by nie zostać na nim na przysłowiowym zerze? Będę wdzięczna za informacje :-)