Bliska mi osoba: od jakiegoś czasu miała anemię, w badaniach wykryto nadczynność tarczycy, dostała leki, poprawiło się. Jakiś czas temu na szyi pojawił się guz. Miała biopsję - i to są wyniki. Rak krtani został wykryty przypadkiem - nie miała żadnych objawów. Ma umówioną prywatną wizytę u lekarza w Lublinie, który ma jej powiedzieć co dalej - wie tylko, że jest źle. Albo - ma też skierowanie do szpitala w Rzeszowie, ale nie bardzo wie co...