Do czterdziestki piątki miałam dobry wzrok, potem przyjęłam ze spokojem fakt, że musiałam zacząć używać szkieł "+1", cóż, taka kolej rzeczy. Ale bardzo szybko zrobiło się z tego "+2". Jak to zazwyczaj przebiega? Zatrzyma się, czy spodziewać się dalszego pogarszania?