Może ktoś mądry wytłumaczy, bo nie rozumiem i nie daje mi to spokoju. Po chorobie i szczepieniach nabieramy odporności. Ale dlaczego druga dawka daje większe nop-y niż pierwsza, a ozdrowieńcy na szczepienie reagują gwałtowniej niż ci, którzy nie chorowali. Czy wraz z wzrostem odporności nie powinna ta reakcja być łagodniejsza? A jeżeli jest odwrotnie, to dlaczego ci, którzy są zaszczepieni, w przypadku zetknięcia się z Sars cov mają nie...