Jakie macie doświadczenia? Moja obserwacja jest taka, że leczy się cholernie ciężko i tak też przebiega. Jeśli jest jakiś efekt antybiotykoterapii, to tylko "internistycznego zestawu ostatniej szansy", czyli połączenia wankomycyny i meronemu. Na penicyliny półsyntetyczne, makrolidy, chinolony, w tym "oddechowe" nie reaguje zupełnie.