Cześć, jestem lekarzem stazysta. Zastanawiam się nad robieniem anestezjo jako specjalizacji. Mam pytanie do osób, które w tym siedzą - czy nie jest to zbyt przytłaczająca praca? Czy w dalszej perspektywie nie przeszkadza dyżurowanie w szpitalu i brak mozliwosci otworzenia gabinetu i pewnego rodzaju anonimowość? Jak radzą sobie kobiety, które w przyszłości chcą założyć rodzinę? Z góry bardzo dziękuję za pomoc!