Takie sobie wydarzenie. Tesla sama sobie jechała. Skończyło się śmiertelnym wypadkiem. Automat zawiódł. Autor nie specjalnie się przejął. Nawet się nie zająknął, że samochody autonomiczne nie są dopracowane. To by uderzyło w wizerunek Tesli. No i nici z ewentualnego testowania Tesli. Taka legalna korupcja dziennikarzy by pisali dobrze albo wcale. Tak samo działa współczesny świat. Wszystko co o nim wiemy to źródła dziennikarskie. A...