Tytuł postu nieco prowokacyjny, ale sprawa jest poważna i rozwojowa. Pojawienie się kilkudziesięciu/kilkuset pieszych emigrantów na polsko-białoruskiej granicy wywołało kryzys społeczno-polityczny w naszym kraju. Przeciwko zmarzniętym rodzinom z dziećmi wysłaliśmy nasze wojsko, obronę terytorialną i całkiem zmyślny płot na granicy. Z niecierpliwością oczekujemy zimy kiedy wreszcie Ci podli, okrutni islamiści czyhający na cnoty naszych kobiet...