Mija juz miesiac od swiatowej premiery, ale w Polsce dopiero chyba w ten weekend. Powiem tak warto bylo czekac. Ponad rok opoznienia. I nie to nie James Bond jest najwazniejszm filmem tego roku. Wlasnie do kin wchodzi film dekady. Diuna - Arrakis - Pustynna Planeta. Denis Villeneuve podjal sie arcytrudnego zadania. Lynchowi wyszedl gniot. Nawet jak na tamte czasy i nawet przy swietnym aktorstwie i nawet przy Stingu to jednak...