Powstał któryś już post na ten temat. Jednak ciężko przejść obojętnie obok hasła, które nadawałoby się na kartkę A4, którą wymachiwałaby wrzeszcząca julka z błyskawicami na twarzy a które miałem nieprzyjemność zobaczyć na naszym forum. Całego posta nie przeczytałem, bo mam u autora ignora (przypadek?). Przede wszystkim nie znamy wszystkich okoliczności zdarzenia. Nie wiemy, kto jest winny i czy w ogóle można mówić o winie. Mieszanie do tej...