U mojego Ojca byla kilka dni temu lekarka. Rozpoznala covidove zap pluc. Biofuroxym 2x750 im, ... 2x100, ... 6mg. Poza tym wyciagneła z torebki Amantadynę twierdzac, ze to jest lek na covida. 100zl za kilka tabletek. Po dwoch dniach wyslala do szpitala. Oczywiscie covid ujemny, żadnej pneumonii, jak ktoś zna pacjenta wie, że Ojciec ma zmiany osłuchowe i co najwyżej mozna dać wiecej moczopednego. Ale jest lezacy, cięzko chory wiec i tak...