Ten niepozornie wyglądający ponad 70-letni człowiek jest w moim przekonaniu jedynym współczesnym polskim politykiem, którego można określić tym mianem. Kiedyś odejdzie na emeryturę, zostając tak jak chciał "emerytowanym zbawcą narodu", przed agresywnymi reżimami ze wschodu i z zachodu. Jednak teraz na nasze szczęście wciąż jest aktywny w polityce. Jest politykiem wielkim. Zresztą wystarczy posłuchać jego przemówienia na szczycie europejskiej...