I znów córka, starsza. Od kilku lat ma jakieś patologiczne pragnienie ( w mojej ocenie) - cały czas chodzi z ogromnym kubkiem herbaty, wypije jedną i już chce się jej pić, robi następną, którą sączy przez jakiś czas i tak w kółko. Cukier sprawdzany wielokrotnie, poziom zawsze prawidłowy. W zasadzie nie ma innych dolegliwości, poza tym, że rano ma niesmak w ustach - w sumie zaczęłam się zastanawiać czy nie cierpi też na refluks jak młodsza....