Jaką macie strategię przed marcem? Zaszczepić się? Czekać na rozwój wypadków - czy cofną ten przymus? Rozmawiać z pracodawcą czy może jednak Was nie zwolni? Dać się zwolnić i potem się sądzić? (Dla mnie to nie jest opcja.) Coś jeszcze? Przydałaby się jakaś grupa wsparcia :) Możecie też pisać na priv., jeśli pomysły są zbyt kreatywne, aby się nimi chwalić publicznie.