Pracuję w sieciówce. Pojawił się nowy benefit dla pracowników - opieka szpitalna. Koszt bodajże 50 zł miesięcznie. Za to pełna opieka szpitalna, zabiegi, diagnostyka itd Jak myślicie? Czy to znak, ze katastrofa publicznego systemu zbliża się wielkimi krokami? Czy już nastąpiła? Czy to „wielka proba” przed wprowadzeniem prywatnych ubezpieczeń?