Mam ciężarną pacjentkę- kobieta sympatyczna, współpracująca, zadbada... która od jakiegoś czasu sygnalizuje mi pewien problem. W sumie to ( na szczęście) wyłącznie jej problem i zapewne sobie jakoś z nim będzie musiała lada chwila poradzić, ale nurtuje mnie jednak aspekt prawny sytuacji. Pacjentka kilka tygodni przed porodem, mieszka w swoim mieszkaniu w którym bywa jej partner. Początkowo mieszkał cały czas ( własna matka wyrzuciła go...