Garść twardych ( jak kamienie kałowe) danych z naszej kowidziarni

Parafrazując tytuł innego posta, który rozrósł się niemożebnie i ciężko go ogarnąć. W "moim" szpitalu kowidołek świeci pustkami, pojedyncze sztuki na oddziale, wg kolegów tam pracujących - zgonów "kowidowych" od 3 tyg.nie było (!) Na oddcinku ginekologiczno-położniczym kowidziarni też pusto od jakiegoś czasu. Jeszcze 2 tyg.temu były jakieś pojedyncze "bezobjawowe" położnice, ale wypisały się do domu wraz z noworodkami. I żyją. Położne...

Komentarze (13)
Lock 8332e4c0b16aa78e829946370023970835bf19f47cc8c4ffe11a6c45d1297c3a
Dostęp do treści serwisu tylko dla zalogowanych lekarzy
Zaloguj się
Stosujemy pliki cookie w celu świadczenia naszych usług. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na używanie cookies. Dowiedz się więcej