Od kilku dni , jak wszyscy przerzucam kanały informacyjne w TV i radio , czego nie robiłam od pamiętnego marca 2020, nie mogę spać, przez pół nocy słucham mądrych ludzi, wojskowych glowa mi dymi, mam ściśnięte gardło. Oglądam relacje filmowe z exodusu na przejściach granicznych- matki z dziećmi i dobytkiem życia, który musiał się zmieścić w jednej walizce. Z wielkim wzruszeniem, ale i dumą patrzę na ogrom pomocy, ze strony zwykłych...