...Piątek. Dużo ludzi. Ludzie proszący o przyjęcie poza kolejnością. Gonienie w przysłowiową piętkę. Wyglądam na korytarz, a kolejnego zapisanego pacenta- nie ma. Wiem, że był i czekał, bo słyszałam go przez drzwi przed chwilą. Patrzę w kompa-w EWUŚ nieubezpieczony, pewnie podpisuje oświadczenie w rejestracji i zaraz wróci. Mój wzrok natrafia na uwagę dopisaną w systemie: w miejscu numeru tel. do pacjenta wpisany jest nr telefonu do MAMY...