boję sie o syna...
Witam wszystkich i bardzo serdecznie proszę o pomoc. Syn, 35 lat, Warszawa, po dobrych studiach,m.in.SGH, partnerka, dzieci -6,5 i 1,5 roku-dzwoni wczoraj wieczorem i mówi ,że nie daje rady z życiem,wszystko go przerasta ,że sam na żadne działania nie ma sił,ma problemy z alkoholem , myslę ,że jako odskocznia, itp.Rozumiem,że jest to nadmiar obowiązków ,ale serce mi sie kraje. /Chyba łatwiej jest mieć 60 lat niż 35.../ Moje pytanie-czy...
Komentarze (24)
