Będąc na stażu, na chirurgii, kiedyś lekarz poprosił mnie żebym dała do dyżurki "Kowalską" (nazwisko zmienione). Przyprowadziłam więc panią Kowalską do dyżurki, a wszyscy robią wielkie oczy. Chodziło o to, żebym przyniosła historię pacjentki, a nie przyszła z pacjentką.... :D Ostatnio na anestezji polecono stażystce przewieźć pacjenta na angioTK. Pacjent zaintubowany, trzeba było przełączyć na parapac, wziąć butlę z tlenem... dla niej obsługa...