Przy okazji ciekawej dyskusji w zupełnie innym wątku, o leczeniu (bądź nie) starszych osób, przypomniałam sobie o mojej pacjentce, z którą mam pewien problem terapeutyczny. Lista chorób jest długa. Natomiast lista przyjmowanych leków- zobaczcie sami. Jeszcze dłuższa. Woła o pomstę do nieba. Polipragmazja jak się patrzy. Poodstawiać. Tylko co i w jakiej kolejności. Mając na uwadze to, że pacjentka posiada męża, który jest niesamowicie...