Dziś dostałam laurkę od córki. To ryjoskoczek. Metasens rozumiem tylko ja i najbliźsi. 11 lat temu dostałam, też od niej, chihuahuę ;) Chodzi o to, że dziś ma osiemnastkę. Data urodzin za kilka dni, ale impreza nocna już dziś, cała klasa i pół innej... Moje dziecko jest dorosłe. Jak to się stało? Przyjmujecie coś takiego do wiadomości? Jak żyć?