Wraz z pierwszymi kwiatami powojników uważam sezon letni za rozpoczęty. U ludzi w bardziej słonecznych rejonach kwitną już róże- królowe lata. U mnie wszystko trochę później, z racji cienistego ogrodu pod sosnami-ale różaneczniki kończą kwitnienie, część już skończyła, a róże mają pąki. Pierwszy powojnik zakwitł- ten na zdjęciu (to chyba "Hania", ale nie jestem pewna). Sikorki opusciły budkę lęgową kilka dni temu, teraz jeszcze trochę...