Chciałem Was, mam nadzieję, że nie tylko we własnym imieniu, serdecznie przeprosić. Przeprosić za świat, który Wam zostawiamy. Właściwie nie wiadomo jak do tego doszło, szło zdawało się fajnie po 1989 roku, ale tu gdzieś czaiły się ziarna dzisiejszych zbiorów. Będę chciał je jakoś poskładać i omówić. Po pierwsze kontekst lokalny. Wydaje mi się, że my, starzy, ci aktywniejsi, czyli mniejszość, za szybko uznaliśmy pozory zwycięstwa za fakt i...