Zgłosił się z bólem kręgosłupa. Tatuaże pokrywające jakieś 70 % skóry, jakby wpadł do kałamarza. Prosił o badania kontrolne. Zleciłem mu witaminę D. I tak zastanawiam się, jak takie pokrycie ciała wpływa na jej syntezę ? Czy macie jakieś obserwacje ? Jakoś nie mogę też sobie wyobrazić staruszka/staruszki w wieku 80 lat z takimi ozdobami...