Pod koniec 2021 roku rząd PiS i Glapiński zapewniali, że inflacja będzie maleć i że nie będzie stanowić istotnego problemu. Jednocześnie zarówno premier jak i pan Bierecki ( jak i pewnie kilku innych polityków o których się dowiemy) podjęli pieniądze z lokat bankowych i władowali ciężkie miliony w obligacje indeksowane inflacją. Co sądzicie o takim procederze? Czy nie jest to rażący przykład wykorzystywania "tajnej" i "poufnej" wiedzy w celu...