Jest wszechobecna ostatnio. Bo zmęczenie, niskie ciśnienie, słaba odporność, dieta wege, Hashimoto itd. itp. Uczono mnie, że niedobór daje obraz anemii megaloblastycznej, czy w ogóle obraz anemii (jak jest np. w połączeniu z niedoborem Fe). Powiedzcie mi, czy jak jest przyzwoity poziom hemoglobiny, to jest jakikolwiek sens badać poziom tej witaminy? W przypadku jakich objawów?