Od dawna zbierałam się do założenia tego wątku, w końcu się zmusiłam - mam już 48 i pół, nie chcę przegapić właściwego momentu. Jestem chuda, bez czynników ryzyka sercowo-naczyniowych, zakrzepowo-zatorowych czy onkologicznych. Póki, co miesiączkuję, ale coraz częściej zdarzają się krótsze cykle i delikatne plamienia w II fazie, a także chyba zaczęły się uderzenia gorąca, ale w wersji lajtowej, takie ciepełko :) Oczywiście również wszystko...