Mam problem z podatkiem od nieruchomości. Co roku to samo. Zamiast wysyłać te durne listy pocztą (mam zadeklarowane na poczcie żeby polecone wrzucać do skrzynki), to decyzje o podatku są dostarczane za pomocà własnych „gońców” z urzędu miasta. Przychodza 3 razy dzień po dniu i jak nie zastaną - wrzucają awizo do skrzynki, żeby odebrać list w ciągu 14 dni w urzedzie miasta (ok 15 km od miejsca w którym mieszkam). Jednego roku zapodziałem...