Moja największa wtopa, czyli o gin91, która jeździła koleją cz.2

Post autoironiczny, założony z potrzeby serca, nie budowania funduszy utraconych. Powoli z przystankiem turlam się na mapie Polski z azymutem na Katowice. Wczoraj wieczorem prosto po pracy wykończona, po źle przespanej nocy dojechałam na dworzec. Wsiadam do pociągu zadowolona, że w niedzielę udało mi się jeszcze (przy wyświetlającym się prawie pełnym obłożeniu) upolować bilet na pociąg do mojego hometown. Wyjmuję z torby słuchawki, mając...

Komentarze (44)
Lock 8332e4c0b16aa78e829946370023970835bf19f47cc8c4ffe11a6c45d1297c3a
Dostęp do treści serwisu tylko dla zalogowanych lekarzy
Zaloguj się
Stosujemy pliki cookie w celu świadczenia naszych usług. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na używanie cookies. Dowiedz się więcej