Oto do czego prowadzą ustawiczne ataki w wykonaniu Tuska i innych, odczłowieczanie i ubliżanie przeciwnikom politycznym. Antypisowski obłęd udzielony się szerzy. Coraz więcej kodziarzy nie tylko wulgarnym słowem ale i czynem chce pokazać jak bardzo nienawidzi Kaczyńskiego. Obawiam się, mam nadzieję niesłusznie, że i wśród nas znajdą się usprawiedliwiacze tego typu zachowań...