Jestem w spa na weekend. Po dość dalekiej podróży leżę na łóżku i odpoczywam przed kolacją. Leci gesslerka na TVN, jakieś tam reklamy - nie słucham tego, bo siedzę na k24. Nagle dociera do mnie zdanie : Coś tam coś tam - producent „hummusu z piersi kurczaka” Zmiotło mnie z nóg! Niedawno MU utyskiwał na nazywanie kotleta sojowego kotletem a tu takie coś!!! Czekam na falafela wołowego…