Dostaję wiadomość od żony pana "Złota rączka". Prosi o spotkanie bo boi się o stan męża. Mąż praktycznie jedyny żywiciel rodziny. Nałogowy palacz. Mieszkają w wiosce w Alpach (pochodzą z okolic Lublińca). 2 córki (9 i 10 lat) Pan był u mnie 3 lata temu coś naprawiać. Wtedy na pełnym chodzie. Żona w końcu u mnie - relacjonuje, że mąż od drugiej dawki w grudniu '21 w coraz gorszym stanie. Od kwietnia na tlenie domowym z powodu POChO II° i...
