https://wyborcza.pl/duzyformat/7,127290,29332640,z-lekarka-na-dyzurze-ludzie-mysla-ze-zarabiam-krocie-zdziwiliby.html Jakoś nie mogę zdobyć się na zrozumienie, a co dopiero współczucie - tak się kończy realizacja swoich idei nadwartościowych. Oraz brak zająknięcia się o ojcu dzieci jest bardzo wymowny - żaden normalny facet nie wytrzyma z taką krzyżówką Matki Polki i Matki Teresy.