Pacjent idzie do apteki. Daje receptę. Na X opakowań. Farmaceutka wydaje X opakowań. Na dzień następny dzwoni do pacjenta: proszę pana, jedno (!?) opakowanie trzeba zwrócić, bo recepta źle wypisana, brak ilości w dawkowaniu. Pacjent ???? I teraz pytanie: osochozi? Czy jeśli recepta jest źle wypisana to apteka ma prawo w ogóle wydać JAKIEKOLWIEK opakowanie?