Wkleję sobie tutaj, póżniej wrócę do tematu. Problem i zdrowotny i etyczny. Że dwoje rownolatków się szarpie lub bije - okej. Ale przemoc wobec malutkiego i małego dziecka, które nie może się bronić? He? Co jest nie tak z dorosłymi w otoczeniu tego dziecka? https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3283570/