Mam problem ekonomiczno-farmakologiczny: część z leków wg standardów będących lekami 1 i 2 rzutu (flozyny glutydy) ma zrytą refundacje. Czyli "Cukrzyca typu 2 u pacjentów leczonych co najmniej dwoma lekami hipoglikemizującymi, z HbA1c ≥ 7,5%" nie piszę o reszcie bo resztę zazwyczaj pacjent i tak ma. No i zgryz - znajoma diabetolożka nie certoli się tylko wali na 100% i pacjent "buli" 1500zł rocznie extra. Ja uważam, że to trochę nie w porządku...