Byliśmy dwa dni, więc odcinki będą dwa. Dzień pierwszy- z cyklu „Strefa Mroku” ewentualnie „Opowieści z Krypty” Oglądaliście kiedyś taki odcinek horroru, w którym para małżonków jedzie dokądś w jakimś celu, ale trafiają, w gęstej mgle, do miasteczka, w którym mieszkańcy są bardzo mili, ale później robi się strasznie? Otóż nasz pierwszy dzień w Bieszczadach miał taki właśnie klimacik. My w roli pary małżonków u progu...