Dzień rożnych dram i absurdów. Kolejny. Pacjentka z chorobą afektywną dwubiegunową, po usunięciu oponiaka, zapisana na 10.30 przyszła na 9.00, wpychając przed pacjentów, chcąc uzyskać test w kierunku COVID. Po kontakcie z covidem, od wczoraj ma katar i kaszel. Test zleciłam, kazałam przyjść z wynikiem o właściwej godzinie. O 10.30 sajgon w POZ, weszła koło 11,00, dodatni covid, zbadałam, osłuchałam, wydałam szczegółowe zalecenia, omówiłam,...