Czy specjalizacja z ginekologii dla kobiety nie mogącej mieć dzieci to dobry wybór?

Znajoma, która nie może mieć dzieci (zespół POF, upraszczając przedwczesna menopauza) jest obecnie na stażu podyplomowym i zainteresowana jest ginekologią. Zastanawia się, czy jest to dobra decyzja, aby pójść w ginekologię i docelowo pomagać kobietom (parom), które zajść w ciążę nie mogą, czy jednak będzie to zbyt bolesne, aby odbierać porody i patrzeć na czyjeś dzieci, nie mogąc mieć ich samemu? Jakie jest wasze zdanie na ten temat?

Komentarze (18)
Lock 8332e4c0b16aa78e829946370023970835bf19f47cc8c4ffe11a6c45d1297c3a
Dostęp do treści serwisu tylko dla zalogowanych lekarzy
Zaloguj się
Stosujemy pliki cookie w celu świadczenia naszych usług. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na używanie cookies. Dowiedz się więcej