Problemów z kierownikiem specjalizacji ciąg dalszy... Wczoraj mój przełożony kazał wypisać mi do domu pacjenta, który leżał na SOR jeszcze od poprzedniego dyżuru i czekał jedynie na ponowną konsultację neurologiczną. Nie przyjmowałam go, nie badałam, nie zlecałam badań dodatkowych, więc formalnie to nie był mój pacjent nawet przez chwilę. Dostałam polecenie wypisania mu recept i zakończenia historii choroby. Odmówiłam z w/w przyczyn, a...