Nie wiem czy ktoś pamięta mój przypadek, natomiast nadal nikt nie wie co mi dolega. Dziś piszę w takiej sprawie, że naprawdę pilnie szukam pomocy, kogoś kto mógłby mnie położyć na oddziale neurologicznym albo jakimkolwiek innym, żeby chociaż mnie jakoś odżywić i nawodnić :( dostawałam 3-krotnie w ostatnim czasie skierowania do szpitala, ale w Poznaniu mnie nie chcą przyjąć na neurologii, odsyłają na psychiatrię, a z psychiatrii mnie odsyłają...
