Qva mać , dostalam sie i na biologiem i na medycyne , wybralam to drugie , ten syf …. Moglam byc biologiem morskim , tylko ze wowczas mowilo sie ze lekarz to taki cud-mnod extra wypas i uwaga : SZACUNEK SPOLECZNY . Kto tak w komunistycznej katolickiej polsce w ogole wiedzial cos o jakiejs biologii morskiej …… A jutro czas do pracy ! Pobuda i do 9 godzinnej nasiadówy z bomisiami i foszycami oraz pańciami zza buga ….