Post psychiatryczno - psychologiczny. Czy zauważacie wzrost używania w nazewnictwie , wypowiedziach pacjentów ale i psychologów i a może i lekarzy słowa "neuroróżnorodność" , "neuroatypowość"? Czy to jest jakiś tzw trend / moda na coś? Jak to się ma do nazewnictwa w psychiatrii czy neurologii ( czy może pediatrii - rozwój dzieci i młodzieży) ? Jak to się ma do kwalifikacji DSM i do ICD? Czy w Polsce są jakieś finansowe lub niefinansowe...