Mam już internę zrobioną trybem rezydentury. Bardzo zależałoby mi robić dalej kolejną specjalizację. Nie chcę zgnuśnieć :) Jak to teraz wygląda w praktyce? Średnio mi się uśmiecha siedzieć 2 lata w klinice na wolontariacie. Coś muszę zarabiać na życie... Czy są jakieś opcje zrobić specjalizację nie będąc dzień w dzień w klinice? Może być dłuższy czas trwania specjalizacji, ale po prostu nie mogę zrezygnować z pracy zarobkowej.