Aborcja ze wskazań medycznych jest w katalogu świadczeń NFZ. Ale gdy ordynator lub dyrektor szpitala nie chcą u siebie aborcji, to jej nie ma. Trzeba tylko powołać takich ordynatorów i zastraszyć lekarzy, żeby położyli uszy po sobie. – W Szpitalu Bielańskim robiliśmy do ośmiu aborcji na tydzień z powodu ciężkich wad płodu lub zagrożenia życia i zdrowia kobiety przed wydaniem wyroku Trybunału Konstytucyjnego i dwie tygodniowo po wydaniu...