Każda z nas ma wgrane w głowie oczekiwania ( wiadomo podjeżdża kareta czyli limuzyna, piękna kolacja, róże itp). Wiadomo partner we fraku co najmniej :))). A co u Was dyskwalifikuje faceta na starcie : oprócz oczywistych oczywistosci : jak zapomniany portfel czy żałoba pod pazurami. U mnie zawód typu filozof, albo włosy a la Kelly Family.