W poście tym przydługawym chciałbym wyrazić swoje ogromne rozczarowanie i żal nad tym co zrobili mojemu Wiedźminowi, "showrunnerzy" i "producenci" Netflixa, których żadną miarą artystami nazwać nie można. Kanonem tego jak powinno się kręcić i przedstawiać fantastykę jest dla mnie "Władca Pierścieni" którego to ekranizacje po niemal 20 latach ogląda się równie dobrze jak w czasach kiedy powstawała. "Drużyna pierścienia", "Dwie wieże" i...