Wioska Mechelen - kilka miejsc do jedzenia, picia. Automat z sokami tłoczonymi ze świeżych owoców. Automat ze świeżym mlekiem i jego przetworami. Co do pieczywa - jest sklep z rzemieślniczym ;-) pieczywem, ale dość późno go otwierają, bo tam jakoś tak niespiesznie jest. To jakiś inny stan umysłu, inny rodzaj Holandii. Co do noclegów - my spaliśmy w Oude Brouwerij - w Starym Browarze. Mega serdeczni ludzie. Śniadanie - bardzo duży wybór i tu...